
https://gloria.tv/audio/8ywT9RzAheVV4RjUg2PCWsB86 - Prycza, to po rosyjsku детская кроватка, dziecięce łóżeczko, historyczna piosenka z 1905 r., którą śpiewa bard naszych czasów ALEKSANDR CHARCZIKOW бей жидов przestrzegając przed groźbą perfidnej prowokacji antypolskiej. A jak jest krawat po rosyjsku, bo zapomniałem? Zapytuje Gienka Skrobockiego Uwe Poeta Polski wchodząc na scenę, w korytarzu do sali bankietowej Brukselskiego Hotelu Conrad. Gienek roztargniony rozgląda się za żubrem, którego postanowił wręczyć na pamiątkę organizatorom imprezy: Co, Stefan? Co pytasz? Uwe: zapomniałem założyć krawat, wyjaśnia: zostawiłem na górze, w walizce, u której zapomniałem wcześniej, że ma kółka i wlokłem się z nią na ręku, zamiast ciągnąć za sobą wygodnie po chodniku. - żubra? Masz żubra? Gienek zwraca się z pytaniem do kolegi, tamten przytakuje powiekami. - Dasz mi, a ja jemu wręczę? Ustala szczegóły występu. - Dajcie sami, jeśli już macie; mnie w Spale nie dali. - Co, co? Pyta jeszcze Gienek. - Kiedyś ci opowiem, Uwe. Wchodzą do sali, ściskają podawane dłonie.
czytaj dalej